poniedziałek, 3 maja 2010

kwietniowa zbiórka SZ Pantera

O godz. 9 spotkałyśmy się pod kościołem, obok studzienki, jak w każdą sobotę.
Wszystkie w pełnym umundurowaniu i z radosnymi minami. Ta zbiórka miała być
naszym pierwszym wiosennym spotkaniem.
Zaczęłyśmy zbiórkę Modlitwą Harcerską i Prawem Harcerskim. Następnie
skierowałyśmy się na Harcerską Polanę. Tam zebrałyśmy trochę suchych gałęzi i
rozpaliłyśmy ognisko, aby przygotować ciepły posiłek (nasza zastępowa o
wszystko zadbała), a tymczasem nasz czas zajęły gry, zabawy i pieśni
harcerskie. Zastępowy wodzirej, Weronika, nauczyła nas nowej piosenki.
Spotkałyśmy też zastęp chłopców (Sz. Wilk), którzy wsparli nas chórem męskich
głosów.
Pozdczas spotkania dowiedziałyśmy się o tragicznym wypadku samolotu
prezydenckiego. Zapadło milczenie, nie mogłyśmy w to uwierzyć. Twarze
dziewczyn zachmurzyły się. Ciemne chmury przykryły niebo na długi czas, a my
modliłyśmy się w intencji ofiar katastrofy i uczciłyśmy ich pamięć minutą
ciszy.
Ta smutna wiadomość odebrała nam apetyt, ale przecież harcerka gospodarną
jest, pomodliłyśmy się więc i zjadłyśmy drugie śniadanie na świeżym powietrzu.
Później nasza czołowa, Noemi, nauczyła nas kilku sposobów wiązania żerdek. Po
tym liturgistka - Kamila, przeprowadziła z nami apel ewangeliczny, odbyłyśmy
radę zastępu i zastępowa zarządziła koniec zbiórki. Zakończyłyśmy ją słynną
"iskierką" i pożegnałyśmy się.
Myślę, że każda z nas odczuła silną braterską więź, która nas łączy,
szczególnie podczas trudnych doświadczeń. Dobrze, że możemy na siebie liczyć.
Dobrze, że mogę liczyć na mój zastęp!
Czuwaj!

dh. Kasia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz