Trzynastego, w tę sobotę,
Naszło nas na tę robotę,
No i zbiórka się odbyła
i zabawa świetna była.
Najpierw trochę pływałyśmy,
trochę się wykąpałyśmy.
W lasku była potem zbiórka,
całkiem niezła z nas komórka.
W końcu zjeść coś trzeba było
i się trochę nam przytyło.
Zastępowa grę swa miała,
wszystkim w kość nam nią tam dała.
Też nie gorsza jest czołowa,
cała taka kolorowa.
O szesnastej z minutami
siedzieliśmy z 'wariatami' ;P
w autobusie siedzieliśmy
no i sobie myśleliśmy.
Bardzo fajna była zbiórka,
no bo niezła z nas komórka.
Czołowa Marietta Rełek TROP.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz